Want to see content from United States of America

Continue
Bieg w grupie nad brzegiem jeziora
© Wings for Life World Run
Bieganie
Co nam dają biegowe społeczności?
To, że bieganie łączy ludzi, szybko odkrywa każdy początkujący. Sprawdzamy, czy i dlaczego warto biegać w grupie?
Autor: Magdalena Bryś
Przeczytasz w 8 minUpdated on
Biegać razem czy osobno? Lepiej pobiec w pojedynkę, bez presji i cieszyć się spokojem? A może efektywniej będzie trenować z innymi? Bo przecież nikt nie zmotywuje ani nie zrozumie biegacza, jak inny biegacz. Wspólne bieganie może być dla nas spotkaniem towarzyskim albo wyzwaniem sportowym. Może też być jednym i drugim.

Moc biegania razem, czyli dziel się pasją do biegania z innymi

Czy bieganie w grupie ma jakikolwiek sens?
Niezależnie od tego, na jakim jesteście poziomie, z jakich powodów biegacie, warto mieć obok siebie kogoś z kim możecie dzielić swoją pasje – z partnerem, przyjaciółmi czy z grupą biegową - by czerpać z biegania jeszcze więcej.
Bo razem właśnie możemy więcej. Nikt tak nie wesprze i zmotywuje biegacza, jak inni biegacze. Jesteśmy zmęczeni, jest zimno na zewnątrz, ale wiemy, że ktoś czeka na umówionym treningu. Czy wtedy możemy pomyśleć, że odpuszczamy bieganie? Nie. Zakładamy buty i wychodzimy, bez zastanawiania, czy nam się chce czy nie. Lecimy do towarzysza lub grupy biegowej. Czas treningu też inaczej nam upływa. Nie tylko szybciej mijają kolejne kilometry, ale też elementy, jak podbiegi czy wspólne interwały na stadionie, w towarzystwie mogą okazać się mniej trudne.
Dzielicie się pasją, doświadczeniem biegowym, wiedzą i radami. Wyznaczacie cele, wspólnie trenujecie i świętujecie starty. Niezależnie czy potrzebujesz szczegółowej porady dotyczącej treningu przed pierwszym biegiem na 5 kilometrów, czy startu na długim ultra dystansie, możesz zadać pytanie innemu biegaczowi. Będąc częścią społeczności, możesz uzyskać odpowiedzi na wszystkie pytania lub też odpowiedzieć na nie innym, samemu pomagając w ten sposób. Tak wiele można się nauczyć od innych biegaczy i samych trenerów prowadzących grupy i kluby biegowe. Wśród nich jest adidas Runners. Na treningi biegowe można do nich dołączyć w Warszawie, Poznaniu i Trójmieście, gdzie masz możliwość podszlifować swoją formę w towarzystwie innych biegaczy oraz trenerów i trenerek.
„Nasz klub adidas Runners Warsaw, daje szereg benefitów biegaczom i biegaczkom. Jednym z największych jest to, że treningi są bezpłatne. Prowadzimy treningi dla początkujących biegaczy, ale też dla tych, którzy chcą się ścigać. Posiadamy pełne zaplecze, jeśli chodzi o bazę w postaci sali treningowej, szatni, pryszniców oraz doświadczonych trenerów i trenerek, z których wiedzy można korzystać na bieżąco. Treningi grupowe z trenerem pozwalają na pewno rozwinąć się biegowo, nieco szybciej – od nauczenia się, jak wykonywać prawidłowo ćwiczenia na rozgrzewce i jak ta rozgrzewka powinna być przeprowadzona po poznanie rożnych rodzajów metod treningowych. Do tego zawsze w ciągu sezonu towarzyszą nam różne akcje i eventy sponsorowane przez markę, co jest miłym dodatkiem oraz daje szansę na integrację z grupą, z którą się trenuje” – przekonuje Łukasz Oskierko "Oskier" z adidas Runners Warsaw.
Łukasz Oskierko "Oskier" z adidas Runners Warsaw
Łukasz Oskierko "Oskier" z adidas Runners Warsaw© adidas Runners
Nigdy nie znudzisz się bieganiem. Większość biegaczy i biegaczek, którzy należą do grup biegowych, potwierdzają, że treningi mijają szybciej i nieco łatwiej. Treningi w grupie często obejmują różne ćwiczenia i trasy, co pozwala na ich urozmaicenie oraz uniknięcie pewnej monotonii. Na spokojniejszych odcinkach, możesz porozmawiać z innymi, a na tych szybszych wzajemnie się dopingować. Potwierdza do również Zosia Wawrzyniak-Wacko, założycielka grupy biegowej Kobiety biegają.
„Biegnąc w grupie i rozmawiając ze sobą, kilometry mijają o wiele szybciej. Na takim wspólnym treningu dajemy z siebie więcej. Widzę to na naszych spotkaniach biegowych, że łatwiej dziewczynom jest pobiec szybciej, niż samej. Czasami padają nawet życiówki i to na treningu, więc w grupie tkwi prawdziwa moc. Chyba nie muszę wspominać, że to świetne miejsce by poznać nowe osoby. Narodziły się nowe przyjaźnie i to największą wartość takiej grupy”.
Zosia Wawrzyniak-Wacko z Kobiety biegają
Zosia Wawrzyniak-Wacko z Kobiety biegają© Andrzej Olszanowski

Bo bieganie to sport towarzyski

Społeczność daje przynależność. Wspólne treningi są czasem wykorzystywanym pod względem sportowym, jak i towarzyskim. Społeczności biegowe tworzą wspólne doświadczenia – koleżeństwa, przyjaźni, ale też po prostu zajawki z biegania. Dzielicie się sukcesami, inspirujecie innych biegaczy, a gdy przeżywacie trudny czas, szukacie motywacji i wsparcia.
„Bieganie w grupie ma wielką siłę. Grupa daje poczucie wspólnoty, dzielącej wspólną pasję – dzięki temu można odnaleźć partnera biegowego, z którym łatwiej realizuje się treningi, zarówno te szybkie, jak i te dłuższe (łatwiej jest wydreptać 30 km mając obok kogoś z kim można porozmawiać). Będąc w grupie, w której część osób ma podobne cele łatwiej jest utrzymać konsekwencję i determinacje w swoich założeniach. Grupa daje także wsparcie emocjonalne - koleżanki i koledzy wiedzą. jakie są Twoje plany, przychodzą na Twój bieg, podadzą żel, będą kibicować w trudnych momentach trasy (mamy taką zasadę - jeśli nie biegniesz to kibicujesz). Na ważnych biegach dla Swords Athletics robimy legendarne już punkty kibicowania, tzw. „cheering point’s” gdzie mamy megafon, muzykę i wspieramy nie tylko naszych, ale też innych biegnących" – opowiada Karol Klepacki ze Swords Athletics.
"Bliżej jest nam do gangu motocyklowego lub bandy koleżków jeżdżących na deskorolce, niż do regularnego klubu biegowego. Organizujemy własne projekty biegowe (Border To Hel, czy City Madness) imprezy i wyjazdy. Jako jedyni w Polsce jesteśmy ekipą w Bridge The Gap - grupie ekip z całego świata, które spotykają się przy okazji różnych wydarzeń sportowych - bawiąc się i ścigając między sobą. Dzięki Swords narodziły się przyjaźnie (mamy nawet swoje hasło „Long Distance Friendship), miłości, wielokrotnie pomagaliśmy sobie wzajemnie w tych dobrych, ale i trudniejszych chwilach. Mamy 250 członków, biegamy w 4 miastach. Chcemy się rozwijać sportowo, ale chcemy się także przy tym dobrze bawić” - dodaje.
Karol Klepacki ze Swords Atlethics
Karol Klepacki ze Swords Atlethics© Maksym Rudnik
To, że w społeczności biegowej jest siła potwierdza Sebastian Zasępa, założyciel grupy biegowej ZabieganychDni, w ramach której aż 60 biegaczy wystartowało w ubiegłorocznej edycji Wings for Life World Run.
„Nasza grupa to przede wszystkim ludzie, którzy kochają bieganie. Mamy ponad 300 członków zrzeszonych. Jesteśmy pasjonatami - wśród nas są triathloniści, ultrasi, mocna ekipa lubiąca biegi z przeszkodami. Spotykamy się raz w tygodniu – trenujemy mocno podbiegi, interwały, a nawet biegamy z oponą na warszawskich górkach. Jeździmy na obozy biegowe, ale też wspólnie startujemy”.
Sebastian Zasępa
Sebastian Zasępa© z arch. Sebastiana

Bieganie w pojedynkę też jest OK

Przynależność do grupy to oczywiście kwestia indywidualna, bo wielu z Was pewnie lubi biegać w pojedynkę. Wtedy możemy zrealizować na przykład trening dopasowany do potrzeb i planów startowych, dlatego nie można po prostu ich zaprzestać. Jednak balans to podstawa, także w bieganiu, dlatego warto – by biegaczowi, który wybiera solo treningi, przydał mu się bieg w grupie, a towarzyskiemu biegaczowi – bieg solo. Spróbuj dla odmiany pobiec inaczej!

Grupy biegowe nie są tylko dla profesjonalistów

Kluby i grupy biegowe prowadzą treningi dla biegaczy i biegaczek, na każdym poziomie zaawansowania, od początkujących po bardziej doświadczonych. Podane przykłady pokazują jednak, że mogą być też po prostu miejscem lub sposobem na realizacje naszej potrzeby podzielenia się z kimś tym, co sami robimy. Mitem jest to, że tylko profesjonalni biegacze i wytrenowani amatorzy znajdują miejsce w klubach i drużynach biegowych. Warto jednak skorzystać z oferty, jeśli nasza grupa ją daje. Zajęcia prowadzone są przez różnych trenerów, przygotowują do zawodów, do pierwszych startów na 5 km, ale też długich dystansów. W wielu miejscowościach praktycznie codziennie mamy możliwość skorzystania z bezpłatnej opcji takiego treningu. A jeśli szukasz jeszcze towarzysza lub grupy biegowej, zapraszamy do aplikacji Wings for Life World Run, dzięki której masz możliwość połączenia się z innymi biegaczami w Twojej okolicy! Zacznijcie razem trenować i dajcie z siebie wszystko już 4 maja!
W materiale komentarzy udzielili:
Zosia Wawrzyniak-Wacko - tworzy blog i społeczność Kobiety biegają i stara się rozbiegać kobiecą część naszego kraju. O bieganiu nie tylko piszę, ale i opowiada w podcaście, który tworzy razem z mężem.
Łukasz Oskierko "Oskier" - biegacz od 20 lat i trener biegowy adidas Runners Warsaw
Karol Klepacki - twórca ruchu BTG w Polsce, pomysłodawca i współtwórca projektu Swords Athletics oraz nowopowstałej agencji Turbo athl. W czasach młodości zawodnik konkurencji 400 m przez płotki.
Sebastian Zasępa - instruktor PZLA, sędzia LA, instruktor pływania, współorganizator imprez biegowych Królowie Podbiegów, Wiązowna Trail & Fun, WyBIEGnij Spod Pierzyny, pacemaker oraz prezes Klubu Sportowego Team ZabieganeDni.
Bieganie
Lekkoatletyka

Najpopularniejsze artykuły