Skatepark na Simple Session w Rydze
© Arturs Pavlovs / Red Bull Content Pool
Deskorolka

Jak zorganizować budowę skateparku w swoim mieście?

Chcesz, żeby władze miasta wybudowały skatepark? Oto kilka wskazówek, jak do tego doprowadzić.
Autor: Filip Nowak
Przeczytasz w 5 minPublished on
Każdy kto jeździ na desce chciałby mieć w swoim mieście skatepark. Zamiast czekać, warto wziąć sprawy w swoje ręce. Jeśli Twojej ekipie uda się zorganizować jego budowę, to radość z jazdy na nim z pewnością będzie jeszcze większa. Jak się do tego wszystkiego zabrać? Jak przekonać władze miasta, że budowa skateparku to dobry pomysł? Czy działać w grupie? O tym opowiedziała nam Magdalena z Techramps.
Wcielmy się w osobę, która chce, żeby w jej mieście wybudowano skatepark, ale zupełnie nie wie, jak zabrać się do rozmowy z władzami miasta. Przede wszystkim lepiej działać samemu czy w grupie? A może najlepiej założyć stowarzyszenie? Czy osoby niepełnoletnie powinny podejmować się takiego tematu?
Takich osób rzeczywiście jest bardzo dużo. Dzieciaki i młodzież często piszą do nas z pytaniem, co zrobić, żeby w ich mieście powstał skatepark. Odbieramy też wiadomości typu „Techramps proszę wybudujcie u nas taki obiekt”. Wtedy zaczyna się rola edukacyjna naszej firmy. Warto zacząć od uzyskania podstawowych informacji. Firmy budujące skateparki pozyskują zlecenia od jednostek publicznych: Urzędów Miast, MOSIRów, Spółdzielni Mieszkaniowych itd. Do powstania takiego obiektu niezbędne jest opracowanie dokumentacji projektowej i uzyskania zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Aby to się stało, inicjatywa musi wyjść od mieszkańców. Czy działać samemu czy w grupie? Jak to mówią – w grupie siła. Im więcej osób zaangażuje się w tę inicjatywę tym szanse są większe. Takiego tematu bardzo często podejmują się osoby niepełnoletnie i nie ma ku temu przeciwskazań. Dla nas recepta jest jedna: zbierz jak największą ekipę, stwórz petycję z prośbą o budowę skateparku, zbierz podpisy od jak największej ilości osób i wyślij do miasta (e-mailem i pocztą). Korespondencja wpływająca do urzędów nie powinna pozostać bez odpowiedzi. Dlatego pamiętaj o pozostawieniu danych kontaktowych i czekaj na telefon. Często taką petycję trzeba jednak wysłać kilka razy i warto zadzwonić też do działu inwestycji. Wiemy, że w niektórych miastach ekipom udaje umówić się na spotkanie bezpośrednio z prezydentem czy burmistrzem. Oni muszą dowiedzieć się, że taki obiekt jest potrzebny, poczuć ten klimat i zrozumieć jaką wartością dla młodzieży są skateparki. Po takich rozmowach wiedzą już na pewno, że mają wybór. Innym kierunkiem jest kontakt z radnymi w danym mieście (ich lista dostępna jest na stronie danego urzędu). Dużo projektów w miastach realizowana jest właśnie z ich inicjatywy. Często na spotkanie z władzami miast umawiają się osoby indywidualne. Dostają od nas prosty projekt skateparku na wskazanej lokalizacji, który prezentują u prezydenta, wójta lub burmistrza. Taka osoba przekonuje włodarzy, że w danym mieście jest wiele osób jeżdżących i nie mają miejsca dla siebie. W efekcie w ciągu kilku tygodni powstaje projekt i miasto rozpoczyna budowę. Czy warto zakładać stowarzyszenie? To również dobry kierunek, ale bardziej czasochłonny i wymagający współpracy już z osobami pełnoletnimi i doświadczonymi w temacie. Kolejny sposób dla każdego to budżety obywatelskie. To projekty społeczne, które zgłaszane są bezpośrednio przez mieszkańców. Jako Techramps bardzo często robimy bezpłatne koncepcje i wyceny na prośbę osób składających projekt do budżetu obywatelskiego. Potem odbywa się głosowanie wśród wszystkich pełnoletnich mieszkańców danego miasta. Jeżeli projekt zbierze największą ilość głosów, zostaje przekazany do realizacji przez urząd i wpisany do budżetu.
Jak przygotować się przed samym spotkaniem? Warto robić petycję? Co zrobić, żeby pokazać władzom miasta, że skatepark faktycznie jest potrzebny?
Warto mieć ze sobą petycję z jak największą ilością podpisów, jednak nie jest to konieczne. Znamy przypadki, gdzie wystarczyło jedno spotkanie z prezydentem, burmistrzem czy wójtem i w ciągu kilku miesięcy powstawał skatepark. Na pewno warto zabrać ze sobą przykładowe wizualizacje obiektów i informacje o kosztach. My takie materiały przekazujemy bezpłatnie. Ekipy (osoby zainteresowane) dostają od nas segregatory z katalogami prezentujące przykładowe obiekty. W razie potrzeby przygotowujemy również paczki z takimi materiałami. Same wizualizacje można pobrać z naszych stron (techramps.com, sloconcept.com). Po takich spotkaniach urzędy bardzo często kontaktują się z nami. Dostają pełne informacje o kosztach wykonania dokumentacji projektowej, o technologiach i kosztach budowy itp. Warto, aby młodzież mówiła na tym spotkaniu od serca dlaczego zależy im na takim obiekcie. Jak wiemy skateparki zwiększają bezpieczeństwo jeżdżących. Dodatkowo odpowiednie przeszkody pomagają szlifować nasze umiejętności. Jeżeli budujemy orlik to dlatego, że chcemy propagować zdrowy styl życia, ruch i sport. Z tego samego powodu buduje się skateparki. Kolejnym argumentem jest fakt wejścia deskorolki do sportów olimpijskich. Żebyśmy mogli stworzyć mocną kadrę niezbędna jest budowa obiektów na światowym poziomie, a dla urzędu mieć w swoim mieście osoby z kwalifikacją na olimpiadę to duży prestiż.
W kwestii samego projektu - urzędnicy mogą nie wiedzieć jak wygląda dobry skatepark, a plan narysowany długopisem na kartce nawet mimo dobrych intencji może nie być zrozumiały. Czy można znaleźć u Was gotowe projekty, które można pokazać na spotkaniu?
Najczęściej projektujemy skateparki na wskazanej przez urząd lokalizacji. Dzięki temu możemy dostosować elementy do terenu, preferencji użytkowników i budżetu. Posiadamy jednak mnóstwo przykładowych koncepcji w różnych technologiach (betonowej, modułowej, stalowej), które warto mieć ze sobą. Gotowe projekty można uzyskać pisząc do nas na projekty@techramps.com. Wizualizacje można pobrać i podrukować też z naszej strony.
Trzymamy kciuki za udane rozmowy w kwestii budowy skateparków w Waszym mieście, a na zwiększenie zajawki zobaczcie jak Sandro Dias jeździł na szczycie najwyższego mostu w Sao Paulo:

3 min

Sandro Dias na moście Sao Paulo

japoński