Muzyka
Najlepsze sklepy z płytami na świecie
Przed następną edycją Record Store Day wybraliśmy dla was kilka miejsc, które warto odwiedzić.
Amoeba
© Amoeba Records
Kultowy sklep płytowy Amoeba Music z Los Angeles będzie kuratorem kolejnej edycji Red Bull Sound Select, a już za kilka tygodni odbędzie się kolejna edycja Record Store Day. Z tej okazji usiedliśmy, by sporządzić listę najlepszych sklepów z płytami na naszej planecie. Oto ona.
Gigant w świecie niezależnych sklepów z muzyką. Amoeba Music z West Hollywood ma powierzchnię 2,3 km2 i pod jednym dachem oferuje ponad 100 tys. winyli, CD i DVD. Filie sklepu mieszczą się w San Francisco i Berkeley. W płyty zaopatrują się tytani sceny beatowej, weterani w rodzaju DJ Shadowa, a nawet hollywoodzcy celebryci.
Rough Trade to element DNA londyńskiej sceny. Legendarne miejsce na The Ladbroke Grove znajduje się tam od 1976 roku. Ma wszystko to, co taki sklep powinien posiadać. Jest ciasny, kolorowy i wypchany po brzegi płytami, których nie znasz. Rough Trade East, jego młodsza siostra z Shoreditch, to spojrzenie w przyszłość sklepów płytowych. Przestrzenne wnętrze, podział na niszowe gatunki i częste występy kapel w środku. Niedawno podwoje otworzyła pierwsza nowojorska filia Rough Trade na Brooklynie.
Spacehall
© Spacehall Records
Spacehall wygląda dokładnie tak, jak wyobrażasz sobie sklep z płytami w Berlinie. Jest minimalistyczny, industrialny i bardzo modny. To pierwszy przystanek dla setek didżejów z Berlina i całego świata, którzy poszukują płyt z wszelkich gatunków muzyki elektronicznej. Wybraliśmy Spacehall, ale tuż za nim uplasował się Hard Wax, który karmi berlińską scenę od 1989 roku.
Istnieją sklepy, uwielbiane za ich kreatywne środowisko, inne za ich ogrom, a jeszcze inne za ilość płyt. Są jeszcze takie, które zwyciężają historią. Submerge istniało pod różnymi adresami w Motor City i wciąż jest ważnym ogniwem sceny techno w Detroit. Starszy sklep pod adresem 2030 Grand River miał ścianę z podpisami legend, a nowe wcielenie sklepu, pod adresem 3000 East Grand Blvd. może się poszczycić pełnowymiarowym muzeum Detroit techno.
Nagroda dla najdziwniejszego sklepu płytowego wędruje do Egiptu. Ten skarbiec wygląda jak z filmu „Mumia”. Olbrzymia liczba starodawnych gramofonów, odbiorników radiowych, plakatów z lat 50. oraz tysięcy zachodnich i egipskich płyt z XX wieku robi wrażenie...
Argentyńska stolica błyszczy licznymi miejscówkami dla crate diggerów. Fani jazzu wybierają Minton’s. Od otwarcia w 1993 roku, sklep stał się miejscem spotkań dla artystów, pisarzy, muzyków i fanów. Własny gatunek wina Minton’s Malbec sprzedawany w sklepie, pomaga z pewnością w zdobyciu klientów.
Nazwa najlepiej znana z wytwórni Jacka White’a, zajmującej się wydawaniem bluesa i garage-rocka. W 2009 roku Third Man przepoczwarzył się w sklep płytowy. Jego misja to informowanie, że „twój gramofon nie umarł”. Stylowe oświetlenie pomaga w wyborze jednej z setek płyt - od limitowanych dotłoczeń White Stripes, przez repressy rzadkich wydań country i debiutów młodych twarzy z Tennessee. Żółte ściany otaczają nie tylko sklep, ale także salę koncertową, studio fotograficzne i analogowe studio nagrań.
Ostatnia filia kalifornijskiej sieci, która przetrwała kryzys w branży muzycznej. To jeden z najlepszych sklepów z płytami w Japonii. Dosłownie - wieżowiec płyt. Sklep ma 9 pięter i jest wypchany po sufit wydawnictwami z całego świata i kilku ostatnich dekad.
Najlepszy w Polsce sklep z płytami dla didżejów to wąska dziupla w podwórku przy ul. Chmielnej. Istnieje od 2004 roku, kiedy właściciele kultowego Recordheadshopu zdecydowali się podzielić interes i podążyć własnymi ścieżkami. Familiarna atmosfera, doskonała selekcja nowych, a czasem trudno dostępnych wydawnictw z wielu różnych gatunków i kameralna przestrzeń, czynią z Side One jedno z najciekawszych miejsc na muzycznej mapie Warszawy.
Amoeba Music
© Amoeba Records
