Nagrania Red Bull 64 Bars w Belgii
© Stefaan Temmerman / Red Bull Content Pool
Muzyka

Żadnych bajerów, tylko czysty rap. Poznaj Red Bull 64 Bars

Zasady są proste: jeden raper, jeden mikrofon, jedno studio. I jedno nowe nagranie bez zbędnych ozdobników. Tylko czysty rap. Oto Red Bull 64 Bars.
Autor: Tomek Doksa
Przeczytasz w 3 minPublished on
Rap, który narodził się w latach 70. XX wieku w Nowym Jorku, od samego początku ma w swoim DNA rywalizację – udowadnianie lirycznych i technicznych umiejętności. To wśród nawijających na amerykańskiej ulicy MC's rozkręcały się bitwy na freestyle rap, to tam trzeba szukać korzeni dzisiejszych dissów i beefów. Oraz Red Bull 64 Bars.

3 min

David Dallas

David Dallas prezentuje swoje wyjątkowe umiejętności wokalne, dzięki którym został liderem tego sezonu.

angielski

Red Bull 64 Bars - o co chodzi?

„Zawsze lubiłem słuchać, jak artysta wchodzi do radia i nagle rzuca na antenie nową zwrotkę na żywo. Chcieliśmy zrobić coś podobnie surowego” – wspomina początki Red Bull 64 Bars nowozelandzki raper David Dallas, który rozpoczął ten projekt w 2015 roku w Red Bull Studios Auckland. Radio zostało zastąpione studiem nagraniowym, ale istota pozostała ta sama – raper wchodzi do niego z napisanym przez siebie tekstem i nawija jakby to robił w radiu na żywo. Nieważne są tu dzwonki, gwizdki ani inne szmery-bajery, ale liczy się tylko to, co chce nam w 64 wersach przekazać.
David Dallas: „W Red Bull 64 Bars chodzi przede wszystkim o sztukę rapowania. Nie o teledyski i nie o to, jak kto się ubiera. Rzucamy bit, a raperzy mają nawijać do mikrofonu. Mnóstwo osób mogłoby się pobawić i nagrać 16tki, OK, ale w Red Bull 64 Bars musisz przyjąć poważniejsze wyzwanie: napisać 64 wersy i jeszcze je unieść w studiu”.
Po Australii, gdzie projekt się narodził, Red Bull 64 Bars dotarł jeszcze do Włoch, Indii, RPA czy Japonii. Za każdym razem wracając do korzeni rapu, czyli rywalizacji na wersy. „Dziś każdy chce być raperem. Ale w Red Bull 64 Bars widać, kto naprawdę ma coś do przekazania” – mówi Agsy, biorąca udziału w indyjskiej odsłonie projektu. A pomysłodawca całego przedsięwzięcia, David Dallas dodaje: „Dla mnie ważnym było to, by stworzyć rapowy standard, do którego początkujący MC's mogą się odnosić. I sami też chcą brać w nim udział, bo stawiają na jakość swojego przekazu i chcą być w nim jak najlepsi”.
Red Bull 64 Bars to powrót do rapowych korzeni

Red Bull 64 Bars to powrót do rapowych korzeni

© Nuri Yılmazer / Red Bull Content Pool

Red Bull 64 Bars nareszcie w Polsce

W 2024 roku pierwszych raperów mierzących się z surowością Red Bull 64 Bars doczekaliśmy się także w Polsce. Jako pierwszy 64 wersy nagrał Sokół, po nim do studia wskoczył jeszcze Szpaku i Aleshen.
Polski rozdział Red Bull 64 Bars otworzył jeden z najbardziej charyzmatycznych i rozpoznawalnych raperów w Polsce. „Jeszcze nie zgred, już nie małolat” oraz współtwórca WWO i Zip Składu. Sokół. Z producenckim wsparciem DJ-a Kebsa i Shuko, przygotował zupełnie nowy numer, który możesz już odpalić na kanale Red Bull Wersy na YouTube.
Szpaku, rocznik 1994. Najpierw działał w ekipie i wytwórni B.O.R., potem założył własną – GUGU. Na swoim pierwszym mixtapie „Młody Simba” (2017) tak witał się ze słuchaczami w otwierającym go numerze „Saluto”: „Ciągle marzenia mnie pchają do góry, dla pięknej kultury olałem tu wszystko / Młody Simba, skrrt skrrt skrrt, tak robi się hip-hop!”. W Red Bill 64 Bars - na bicie Kubiego Producenta - już nawija: „7 lat tu nap*** i nikt w Polsce jak ja!”.
Reprezentant Bytomia. Debiutował w 2020 albumem „Spirited Away”, dwa lata później wypuścił „Kilka snów”, a przed rokiem – imienny krążek „Aleshen”. Na którym wspierali go m.in. Waima, Yung Adisz, Rusina i Miszel. A na potrzeby Red Bull 64 Bars bit wyprodukował mu Favst.

Dowiedz się więcej

64 Bars

Żadnych ozdobników, szmerów-bajerów – tylko czysty rap. Posłuchaj, jak raperzy wzbijają się na wyżyny swoich umiejętności.

0
Zobacz wszystkie odcinki