Cliff diverka, Rhiannan (Rhi) Iffland może Ci wiele powiedzieć o tym, jak to jest stać na krawędzi platformy, w gotowości do skoku, wyrzucenia swojego ciała w powietrze, 21 metrów ponad powierzchnią wody lśniącą poniżej. Tylko nie pytaj jej o to, co dzieje się w jej głowie, gdy już jest w powietrzu...
- Oglądaj ostatnie zawody sezonu Red Bull Cliff Diving. Transmisja z Australii na żywo na darmowej platformie Red Bull TV już 10 listopada o 6:30. Później będzie dostępna powtórka
"To dzieje się naprawdę szybko" - mówi. "I czasami dopiero po zanurzeniu się w wodzie zdaję sobie sprawę z tego, o czym myślałam podczas skoku".
Czasami liczy w głowie lub biegnie wzrokiem po wizualnych wskazówkach, jak wtedy, gdy przed skokiem wykonuje swoją wewnętrzną wizualizację. A potem - cisza.
"Kiedy wpadasz do wody, panuje kompletna cisza. To taki pęd i tak wiele małych myśli, które przelatują przez głowę tak szybko, a potem nagle mówisz: "OK, to niesamowite uczucie". Dlatego wciąż wracam i robię to ponownie, bo to po prostu niesamowite uczucie - ten pęd, kiedy przechodzisz przez powierzchnię wody".
Rhi przygotowuje się obecnie do swojego kolejnego startu, finałowego wydarzenia Światowej Serii 2024 - w jej rodzinnym Sydney, które odbędzie się 10 listopada. Jest świeżo po zwycięstwie w przedostatnim wydarzeniu serii w Antalyi w Turcji, które już zapewniło jej ósmy z rzędu, mistrzowski tytuł w Światowej Serii Red Bull Cliff Diving.
Rhi bije rekordy, odkąd zadebiutowała w Red Bull Cliff Diving w 2016 roku, ale co trzeba zrobić, aby osiągnąć sukces w tym niezwykle spektakularnym sporcie?
Skoczkowie w akcji
Światowa Seria Red Bull Cliff Diving została zainaugurowana w 2009 roku, a pięć lat później dodano zawody kobiet. Dwunastu skoczków i 12 skoczkiń podróżuje po świecie, aby rywalizować w ośmiu różnych wydarzeniach w trakcie całego sezonu, z systemem punktowym używanym do prowadzenia klasyfikacji zawodników.
Zwycięzcy spośród mężczyzn i kobiet zabierają do domu trofeum Króla Kahekili - nazwane tak na cześć hawajskiego wodza, któremu przypisuje się zapoczątkowanie tego sportu, gdy skoczył z klifów Kaunolo na wyspie Lānaʻi w 1700 roku.
W rywalizacji kobiet, trofeum Króla Kahekili ma swój stały dom w pokoju bilardowym Rhi Iffland od 2016 roku, kiedy to zadebiutowała i wygrała Światową Serię. Nie wyjmowała go stamtąd na finał tylko w 2020 roku, kiedy seria została odwołana z powodu pandemii COVID-19.
33-letnia Rhi skacze do wody od dziewiątego roku życia. Uprawiała gimnastykę na trampolinach, a przyjaciele zachęcili ją do spróbowania swoich sił na basenie. Będąc nastolatką, Rhi przeszła przez stanowe, krajowe i międzynarodowe zawody. Startowała zarówno na platformach trzymetrowych, jak i 10-metrowych. Jednak w wieku 18 lat czuła się wypalona. Po latach codziennego skakania do basenu, czuła się gotowa na nowe wyzwanie. Nie wiedziała, że to wyzwanie pojawi się na pokładzie statku wycieczkowego.
"Zaproponowano mi kontrakt na statkach wycieczkowych, aby zaangażować się w rozrywkową stronę skakania do wody" - mówi Rhi. "Już wtedy śledziłam Światową Serię Red Bull Diving i zawsze chciałam być jej częścią - imponowały mi: ekscytujący styl życia, więcej wyzwań i inna droga. Nadal pasjonowało mnie to, co robiłam".
Wraz ze swoimi kolegami z rejsu, Rhi zaczęła trenować skakanie z dużej wysokości, przechodząc z 10 na 20 metrów (w Światowej Serii Red Bull Cliff Diving kobiety skazą z platformy 21-metrowej, a mężczyźni z 27-metrowej).
"To było całkiem zabawne przejście przez świat rozrywki! I zanim się zorientowałam, stałam tam na górze i rozpoczęłam karierę [w cliff divingu] w 2016 roku".
Trening ciała
Niestety dla większości z nas, cliff diving nie jest rodzajem sportu, który można uprawiać w wolnym czasie lub dołączyć do towarzyskiej rywalizacji w niedzielny poranek. Jest to wysoce techniczna dyscyplina, która wymaga unikalnej kombinacji siły, wytrzymałości i umiejętności akrobatycznych.
Rhi mówi, że wielu cliff diverów zaczyna od skoków do wody, gimnastyki, a nawet sztuki cyrkowej. Bez względu na to, skąd się wywodzą ich umiejętności, dotarcie na platformę Red Bull Cliff Diving wymaga dużo pracy i wytrwałości.
"To nie jest tak, że wchodzimy od razu na 21 metrów i wykonujemy skok. Potrzeba dużo pracy, aby opanować podstawy, a następnie krok po kroku dojść do celu".
Aby przygotować się do Światowej Serii, harmonogram treningów Rhi zmienia się w ciągu roku. Przed sezonem spędza pięć lub sześć dni w tygodniu na basenie w New South Wales Institute of Sport, trenując z drużyną skoczków. Podczas tych sesji pracuje nad wybiciem, składaniem się i rotacjami - robiąc to w kółko i w kółko, aż stanie się to jej drugą naturą. Do tego dochodzą trzy lub cztery sesje na siłowni, a także trening oparty na gimnastyce z saltami na trampolinie.
Chociaż istnieje wiele podobieństw do skoków olimpijskich, istnieje również wiele różnic. Biorąc pod uwagę dodatkową wysokość platformy, trzeba lądować w wodzie na stopy, a nie na głowę, aby zaabsorbować część uderzenia. Oznacza to dodanie pół obrotu, czy więcej, aby upewnić się, że ich stopy uderzą w wodę jako pierwsze.
Do tego dochodzi dyscyplina psychiczna wymagana do regularnego skakania z klifów.
"Mentalnie to zupełnie inna para kaloszy" - mówi Rhi. "O wiele więcej dzieje się w twojej głowie, gdy stoisz na wysokości 20 metrów w porównaniu do 10 metrów. Więc kiedy przeszłam [na skoki z klifu], było to najtrudniejszą rzeczą do przystosowania się - zrozumienie, że to normalna reakcja, że kiedy tam stoisz, przechodzisz przez przypływ emocji, adrenaliny, strachu, wszystkich tego rodzaju rzeczy".
Trening umysłu
Połączenie umysłu i ciała jest ważne w cliff divingu - nie tylko podczas zawodów napędzanych adrenaliną, ale także w celu przystosowania się do życia między zawodami.
"Pracowałam w tym roku z Namem Baldwinem [trenerem], aby nie tylko nauczyć się radzić sobie z nerwami związanymi z zawodami, ale także pracowałam nad tym, aby po zakończeniu zawodów spróbować uregulować to, jak się czuję psychicznie, a następnie wrócić bezpośrednio do regularnego harmonogramu treningów. Im więcej trenujesz fizycznie i na basenie, tym pewniej czujesz się przed zawodami. Ciało i umysł naprawdę się łączą".
I chociaż Rhi skacze ze skał już od ośmiu lat, mówi, że przypływ strachu i adrenaliny wciąż jest taki sam jak na początku - tylko nauczyła się, jak sobie z tym radzić.
"Kiedy zaczynałam, zawsze myślałam: "Och, to minie, gdy zdobędę więcej doświadczenia". Rzecz w tym, że to się nigdy nie zmieniło. Ale to, czego się nauczyłam, to proces myślenia przed faktycznym wejściem na koniec platformy. Ponieważ jeśli w twoim umyśle dzieje się zbyt wiele, trudno jest skupić się na tym, co musisz zrobić technicznie i zrobić to dobrze. Więc kiedy stoję na końcu platformy, skupiam się tylko na kilku kluczowych rzeczach, które muszę zrobić w zależności od skoku".
"Oczywiście, zawsze jest wewnętrzny głos, który mówi ci, co może pójść nie tak, albo mówi ci, że to przerażające, albo mówi ci, że powinieneś się denerwować, ale tak długo, jak możesz kontrolować te rzeczy, po prostu skupiasz się na tym, co musisz zrobić".
Życie w trasie
Światowa Seria Red Bull Cliff Diving obejmuje osiem przystanków na całym świecie, w lokalizacjach, z których każda jest bardziej malownicza od poprzedniej. Rhi trudno jest wybrać tylko jedno miejsce, ale do ulubionych zalicza Wąwóz Takachiho w Japonii i Zatokę Sydney. Jest też historyczne Polignano a Mare na południowym wybrzeżu Włoch.
"Skakanie do wody z czyjegoś balkonu, a następnie spacer po brukowanych uliczkach małego miasteczka w Polignano jest niesamowite" - mówi. "Światowa Seria odbywa się tam od dłuższego czasu, więc fani zawsze się tam pojawiają, a energia jest niesamowita. To takie piękne miejsce".
Nie oznacza to jednak, że życie w trasie to tylko morze i słońce. Rhi mówi, że wszystkie skoki są trudne na swój sposób i wciąż pamięta najstraszniejszy w swojej karierze - w Chile sześć lat temu.
"Wchodziłam do finału. W przedostatnim przystanku doznałam kontuzji, ale wciąż miałam szansę na zdobycie tytułu. Zasadniczo nie wykonałam żadnych skoków treningowych, ponieważ nie byłam pewna, czy moja kontuzja się nie utrzyma. Zdecydowałam, że od razu przystąpię do zawodów. Pierwszy skok po miesiącu bez treningu, było prawdopodobnie jednym z najstraszniejszych w mojej karierze. Ale wiele mnie to nauczyło - jak słuchać swojego ciała i ufać swojemu umysłowi, że wiem, co robię".
22 min
One With the Water
Rhiannan Iffland skacze do wody na wybrzeżu Nowej Zelandii, korzystając z gościny Kehu Butlera. Przy okazji poznaje lokalne tradycje.
Powrót do Sydney
Nie każdego dnia możesz zakończyć Światową Serię i odebrać swój ósmy tytuł mistrzyni świata przed własną publicznością. Właśnie to Rhi zrobi za kilka dni w Sydney. Jak przygotowuje się do tak ważnej chwili?
"Tego lata trenowałam w Madrycie aż do zawodów w Turcji, a teraz wróciłam do domu i na basen w Olympic Park. Wracam na siłownię i na basen. Zamierzam po prostu ciężko pracować, trenować najlepiej jak potrafię i naprawdę cieszyć się atmosferą i energią, jaką przyniesie to wydarzenie".
W Sydney nie tylko rodzina i przyjaciele Rhi będą jej kibicować na trybunach - będzie to także następne pokolenie kobiet skaczących z klifów, obserwujących, jak Rhi i inni zawodnicy robią to, co potrafią najlepiej.
"Liczba kobiet biorących udział w zawodach w ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat prawie się podwoiła, a skoki stają się coraz trudniejsze" - mówi Rhi. "Energia jest niesamowita, naprawdę fajnie to widzieć. To takie fajne uczucie wiedzieć, że byłam jedną z pionierek, i że moje pokolenie skoczkiń zainspirowało następne".
Więc może jest szansa dla reszty z nas, aby spróbować tego pełnego akcji sportu?
"Wiesz co? Myślę, że sporty akcji to zdecydowanie przyszłość!"
Finały Red Bull Cliff Diving 2024 możesz oglądać za darmo, 10 listopada, na żywo prosto z Sydney - o 6:30 w Red Bull TV
Kochasz cliff diving? Zobacz, jak Rhiannan Iffland, mistrzyni świata podróżuje na australijskie odludzie, aby na nowo odkryć poczucie własnej wartości i miłość do skoków do wody, a przy okazji odnajduje o wiele więcej, niż się spodziewała.
26 min
Rainbow Dive
Rhiannan Iffland wyruszyła na wyprawę na Terytorium Północne w Australii, gdzie odkryła dużo więcej niż oczekiwała.
Dowiedz się więcej