Rajdy samochodowe
Robert Kubica na przestrzeni lat
Po wypadkach zawsze wracał mocniejszy. Zobaczcie CV, najszybszego polskiego kierowcy.
Kubica jest ekspertem, od powracania na trasy po wielkich wypadkach. Przypomnijmy, że Polak w 2007 roku podczas GP Kanady roztrzaskał swój bolid. Rok później powrócił w to samo miejsce i po raz pierwszy w swojej karierze wygrał wyścig startując w Formule 1.
Przełomowym momentem w karierze polskiego kierowcy miał być 2011 rok. Na przedsezonowych testach w Walencji, Kubica prowadząc bolid ze stajni Lotus Renault, nie miał sobie równych. Po sesji treningowej, która odbyła się na torze Ricardo Tormo, nie brakowało głosów, że to właśnie Polak, będzie jednym z głównych faworytów do wygrania mistrzostwa. Niestety Kubica, na chwilę zamienił bolid Formuły 1, na Skodę Fabię S2000 i wziął udział we włoskiej imprezie rajdowej - Ronde di Andora. Jak to się skończyło, wiemy wszyscy. Po tym zdarzeniu wielu wątpiło, że Kubica, kiedykolwiek powróci do sportu wyczynowego. Również i tym razem krakowianin uświadomił wszystkim moc polskiego przysłowia – „Co Cię nie zabije to Cię wzmocni”. Kubica w 2013 roku ponownie wsiadł do samochodu rajdowego i był tak mocny, że na swoich konkurentów musiał czekać, nawet po kilka minut. Polak został mistrzem świata w klasie WRC-2, i wygląda na to, że to dopiero początek jego kolejnych sukcesów.
„Jestem zadowolony z tego sezonu, ale cały czas traktuję swoje starty jako rehabilitację. Mam jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Wygranie mistrzostwa nie było moim celem. Marzenie mam inne. Nie będzie sekretem jak powiem, że jest to powrót do auta z jednym miejscem w kokpicie” – powiedział Kubica.
2 min
Rally de Espana Stages 13-15
There's plenty for Volkswagen to celebrate during the final stages of Rally de Espana.
Żeby tak było, Polak musi mieć na tyle sprawną rękę, żeby bez problemów mógł prowadzić bolid. Jeżeli tak by się stało, to możemy być pewni, że dysponując dobrym autem Kubica walczyłby o najwyższe cele. Wygrywać potrafi, a do tego ma mentalność zwycięzcy. Prześledźmy zatem w skrócie, CV najszybszego polskiego kierowcy.
Kiedyś:
Utalentowany Polak karierę rozpoczął w wieku 6 lat od gokartów. W 1994 r., uzyskał licencję i wziął udział w zawodach w Poznaniu. Do domu wracał jako zwycięzca. Przez kolejne trzy lata wygrał w Polsce, wszystko co było do wygrania. Mając 13 lat wyjechał do kolebki wyścigów samochodowych – czyli do Włoch. Już w debiutanckiej rundzie, wywalczył pole position i dwa razy zakończył wyścig na drugim miejscu. Rok później został juniorskim mistrzem Włoch i wicemistrzem Europy. O tym, że krakowianin jest twardym gościem wszyscy przekonali się w 2003 roku. Robert jadąc jako pasażer miał groźny wypadek samochodowy i doznał wielomiejscowego złamania ręki. W czerwcu na Norisringu w barwach zespołu Prema Powerteam zameldował się na starcie z 18 śrubami w ręku. Zawody wygrał.
W 2005 roku był już na ustach całego świata, gdy został mistrzem cyklu World Series by Renault. Od 2006 do 2010 roku był pierwszym i jedynym Polakiem startującym w Formule 1. Co ciekawe, po wypadku w Kanadzie o którym wspominaliśmy na samej górze, jego miejsce w bolidzie BMW Sauber, zajął… Sebastian Vettel.
Teraz:
W marcu bieżącego roku, wszystkich fanów Kubicy ucieszyła wiadomości, że Polak, Citroenem DS3 RRC, wystartuje w Rajdowych Mistrzostwach Świata w klasie WRC -2. Mało kto przypuszczał jednak, że debiutujący zawodnik, wracający do sportu będzie w stanie nie tylko nawiązać walkę z najlepszymi, ale również wygrać całą serię. Łącznie Polak startował w siedmiu rundach, z których sześć wliczało się do klasyfikacji końcowej. W swoim inauguracyjnym starcie Kubica był szósty. Później było już tylko lepiej. Raz był drugi i pięć razy pierwszy. Mistrzowski tytuł przypieczętował w Rajdzie Hiszpanii. Na tym nie koniec atrakcji. Zespół Citroena postanowił skorzystać z usług Polaka, podczas ostatniej eliminacji w sezonie. W Rajdzie Wielkiej Brytanii, Kubica razem z Maćkiem Baranem po raz pierwszy wystartują samochodem klasy WRC.
Ostatnia runda Rajdowych Mistrzostw Świata odbędzie się w dniach od 13 do 17 listopada. Relacje, zdjęcia oraz materiały video, będzie można jak zawsze zobaczyć na naszej stronie.