Po niemal 30 latach zabawy na wirtualnych boiskach sygnowanej logiem FIFA, nadszedł czas rewolucji. Studio EA Sports nie porozumiało się ze światową federacją w sprawie przedłużenia licencji i w ten sposób już wkrótce będziemy świadkami rozpoczęcia nowej ery.
Kolejny piłkarski symulator, oznaczony numerem 24, będzie nazywać się już EA Sports FC 24. Co najważniejsze, zmiana szyldu nie oznacza, że deweloper traci prawa do używania oryginalnych nazw zespołów i zawodników. W grze wciąż będziemy mogli zagrać ulubionymi piłkarzami.
Jakie jeszcze zmiany czekają nas w nadchodzącym tytule? O najważniejszych z nich rozmawiamy z “PLKD”, czyli czołowym w naszym kraju streamerze FIFA.
Kobieca rewolucja
Jedną z największych rewolucji, a już na pewno najszerzej komentowaną, jest mocny zwrot EA w kierunku futbolu kobiecego. W najnowszej odsłonie gry będziemy mogli bowiem tworzyć składy, w których występować będą jednocześnie największe gwiazdy zarówno męskiego, jak i kobiecego, futbolu. Dotyczy to także trybu Ultimate Team.
“EA SPORTS z dumą wspiera grę kobiet zarówno w świecie wirtualnym, jak i rzeczywistym” - powiedziała Andrea Hopelain z EA Sports.
A jak na te zmiany zapatrują się sami gracze? O zdanie spytaliśmy “PLKD”.
“Pewnie, jest to rzecz, która budzi dużo kontrowersji. Jednak czasami trzeba spojrzeć na to z trochę innej perspektywy - jest to gra globalna. Jak widzimy po frekwencjach na stadionach, futbol kobiecy cieszy się coraz większą popularnością. Na pewno są dziewczynki, które marzą o zostaniu piłkarką i teraz będą mogły zagrać jedną ze swoich idolek w EA FC 24. Dlaczego miałoby mi to przeszkadzać?” - pyta.
“Od długiego czasu Ultimate Team to fantazja, możemy grać również piłkarzami, których już z nami nie ma, albo najlepszymi w grze stają się ci, o których jeszcze kilka tygodni temu nie słyszeliśmy” - zwraca uwagę “PLKD”.
EA Sports podchodzi jednak do tematu bardzo poważnie. Wśród 12 najlepiej ocenionych kart, znalazły się aż 4 karty kobiet. Co więcej, jedna z nich - Alexia Putellas - może pochwalić się najwyższą oceną w grze obok Kyliana Mbappe, Erlinga Haalanda i Kevina De Bruyne. Czy to oznacza, że kobiety w nadchodzącej odsłonie gry na dobre zadomowią się najlepszych skład FUT?
“Rozmawiałem na ten temat z producentami gry. Oczywiście piłkarki będą miały dobre umiejętności, jednak różnica fizyczna między nimi a mężczyznami ma być mocno widoczna. Zagrałem też już kilka meczów i pewnie, niektóre karty są zwinne, szybkie, ale jeśli chodzi o fizyczność - różnica jest ogromna. Oczywiście, dla nas, stałych graczy, jest to szokująca zmiana, jednak nie uważam, by miałoby to jakkolwiek zepsuć grę. A może sprawi to, że kobiecy futbol stanie się popularniejszy? Kto wie” - komentuje “PLKD”.
Style, ewolucje, czyli zupełnie nowe karty
Kolejną nowinką czekającą na graczy najpopularniejszego symulatora piłkarskiego na świecie jest wprowadzenie playstyle’ów. W grze dostępnych będą 34 unikalne style, z puli których zawodnicy otrzymają indywidualne dopasowany pakiet, a także jeden styl główny, który będzie znacząco wpływał na charakterystykę gry danego piłkarza.
“Gdy rozmawiałem z producentami, to podkreślali oni, że style mają robić ogromną różnicę, a style+ już w ogóle. To jest rozwiązanie, które EA testowała już w innych grach i tam odgrywało ono ogromną rolę. Dodatkowo, gdy zaczną wychodzić karty specjalne, to mają one też mieć specjalne style, tak że nawet na tym samym zawodniku możemy mieć dylemat, na co postawić” - tłumaczy “PLKD”
“Dla przykładu, gdy dany gracz będzie miał styl “strzały z dystansu”, to jego szansa na trafienie w bramkę z 30 metrów znacząco wzrośnie w stosunku do piłkarza bez tego stylu, który najprawdopodobniej zwyczajnie spudłuje. Natomiast gdy będzie to styl+, to taki gracz już na 99% trafi w bramkę i będzie duża szansa, że dany strzał zakończy się golem. Inny przykład to dwóch piłkarzy z 99 tempa. Jednak jeżeli któryś z nich będzie miał styl podbijający szybkość, to realnie odczuwalne tempo będzie przekraczać wartość 100. Trochę się tego boję, ale wyjdzie w praniu jak się to sprawdzi” - komentuje “PLKD”
Kolejną ważną nowinką jeżeli chodzi o karty graczy, być może najważniejszą, będzie możliwość ewolucji. W największym skrócie, po raz pierwszy będziemy mogli ulepszać statystyki kart naszych ulubionych piłkarzy.
“Mocno na to czekam. Społeczność graczy chciała tego od wielu lat. Ewolucje pozwolą nam wybrać dowolnego piłkarza, spełniającego określone wymagania, jak np. “piłkarz z Bundesligi z maksymalną oceną 74” i wówczas będziemy mogli go ulepszyć. Co więcej, gdy po miesiącu nadal będzie spełniał dane wymagania, to będziemy mogli zrobić to ponownie. To sprawi, że będziemy mogli wreszcie tworzyć swoje prawdziwe, unikalne gwiazdy, dzięki czemu będziemy dużo bardziej związani ze swoją drużyną, a składy nie będą tak powszechne” - opisuje “PLKD”.
Zmiany nie tylko w mechanice
Zmiany w trybie gry to jednak nie wszystko, co w nadchodzącej odsłonie przygotowało EA Sports. Gra ma być bardziej realistyczna i ma lepiej oddawać zachowanie zawodników na boisku, za co odpowiada nowa odsłona technologii HyperMotion V.
Odświeżona będzie jednak nie tylko grafika na boisku, ale również i poza nim.
“Dostaniemy całkowicie nowy interfejs. Będzie on schludniejszy i dość minimalistyczny. Widać, że to jest inna gra. Teraz będzie można chociażby bardzo szybko przełączać się między kartami w Ultimate Team zmieniając zakładki dwoma kliknięciami. Jest to super płynne i daje pewien powiew świeżości. Przez lata bolało mnie to, że to menu w zasadzie nie ulegało zmianie” - mówi “PLKD”.
“Tak naprawdę jednak wszystko wyjdzie w praniu. Oczywiście, EA odcina się od wcześniejszych wersji, mamy nowe otwarcie, jednak rdzeń tej gry pozostaje. Pamiętajmy, że to ciągle jest FIFA tylko pod inną nazwą” - podsumowuje ekspert.
O wszystkich nowinkach “na własnej skórze”, gracze będą mogli natomiast przekonać się już pod koniec miesiąca. Oficjalna premiera gry EA Sports FC 2024 przewidziana jest na 29 września.
Poznaj lepiej "PLKD" w serii "Prze-lotne Pytania":