Sergio Perez z napojem
© Getty Images / Red Bull Content Pool
F1

Formuła 1 technicznie: jak i co piją kierowcy w czasie wyścigu?

Dwugodzinna jazda bolidem Formuły 1 jest bardzo męcząca i może prowadzić do odwodnienia. Sprawdźmy, jak kierowcy piją płyny, aby temu zapobiec.
Autor: Jakub Winiewski
Przeczytasz w 5 minPublished on
Kierowca Formuły 1 ma fantastyczne, choć ciasne i niewygodne miejsce pracy. Pracujący tuż za jego plecami silnik rozgrzewa kokpit nawet do 50 stopni Celsjusza, zatem nic dziwnego, że w trakcie jazdy zawodnikom chce się pić. Pod względem nawodnienia wyścig nie rozpoczyna się jednak w niedzielne popołudnie. Tak naprawdę startuje już rano.

Reprezentanci Red Bulla o nawodnieniu

Jak wspominał David Coulthard, kierowca Red Bulla w latach 2005-2008, kiedy wstawał w dniu wyścigu, musiał pamiętać o prawidłowym nawodnieniu i przygotowaniu organizmu do zbliżającego się wysiłku. Zalecenia ekspertów dla „zwykłych” ludzi wskazują, że powinni oni wypijać 2 l wody dziennie. Szkot tymczasem wypijał aż 5 l i to tylko w okresie od pobudki do wyścigu. Wszystko to było w odpowiedni sposób zaplanowane we współpracy z trenerem, aby dzięki temu jego ciało podołało dwugodzinnemu wysiłkowi bez różnego rodzaju niespodzianek wpływających negatywnie na samopoczucie zawodnika.
Max Verstappen z pojemnikiem na napój

Max Verstappen z pojemnikiem na napój

© Getty Images / Red Bull Content Pool

Podobnymi wspomnieniami dzielił się Mark Webber, reprezentant ekipy z Milton Keynes w latach 2007-2013. Australijczyk również przed każdym wyścigiem postępował według określonego schematu, dzięki któremu był odpowiednio nawodniony, a jednocześnie nie musiał się obawiać dyskomfortu podczas jazdy. Tylko raz w jego karierze zdarzyło się inaczej. Przed GP Malezji 2009 jego plan rozsypał się z powodu innych wydarzeń, przez co kierowca nie pił w takim rytmie jak zazwyczaj. Po rozpoczęciu rywalizacji wytrzymał 10 okrążeń, a następnie – wobec braku możliwości szybkiego skorzystania z toalety – zmuszony był podjąć drastyczne kroki.

Co piją kierowcy F1?

Przede wszystkim zawodnicy królowej sportów motorowych spożywają napoje nie tylko przed wyścigiem, ale także w jego trakcie. W każdym bolidzie znajduje się specjalny zbiornik mieszczący ok. 1,5 l płynu przygotowanego specjalnie dla danego kierowcy i dostosowanego do wymagań jego organizmu, a także preferencji smakowych. Zazwyczaj jest to woda smakowa z dodatkiem różnego rodzaju soli, elektrolitów i innych substancji odżywczych. Znane są jednak bardziej niecodzienne przypadki, jak np. Witalij Pietrow, kierowca Renault, Lotusa i Caterhama w latach 2010-2012, który zwykł pijać zieloną herbatę.
Ciepło z silnika rozgrzewa picie do takiej temperatury, że zielona herbata jest smaczniejsza od specjalnych napojów dla sportowców.
Witalij Pietrow
Każdy kierowca ma w swoim otoczeniu najbliższą osobę – trenera, fizjoterapeutę lub dietetyka, a najczęściej kogoś będącego połączeniem wszystkich tych funkcji. To właśnie on spędza z zawodnikiem najwięcej czasu, towarzyszy mu w treningach na siłowni, podróżach do hotelu, a czasem także imprezach. To on również odpowiada za przygotowanie kierowcy odpowiedniej ilości napoju, jego właściwe przechowywanie i dostarczenie zawodnikowi jego zapasu. Zwykle przenosi się go w butelkach i innych podobnych pojemnikach, natomiast w bolidzie umieszcza się go, przelewając przez lejek i długą rurkę do wspomnianego zbiornika.

2 min

Carlos Sainz: Trening przed sezonem 2017 w F1

Carlos Sainz: Trening przed sezonem 2017 w F1

Jak kierowcy F1 piją jadąc? Nawadnianie od strony technicznej

Gdy kierowca wysiada z bolidu i zdejmuje kask, można dostrzec, jak odłącza szereg przewodów oraz rurek. Jedna z nich prowadzi właśnie do zbiornika, przy którym znajduje się pompka aktywowana najczęściej poprzez wciśnięcie przycisku na kierownicy. Drugi koniec rurki znajduje się we wnętrzu kasku tuż przed ustami zawodnika. Balaklawa, którą ma na głowie, także ma w odpowiednim miejscu specjalny otwór. Pompka zapewnia na tyle duże ciśnienie, że napój trafia prosto do celu. Dzięki temu rozwiązaniu kierowca może napić się w dowolnym momencie bez odrywania rąk od kierownicy i bez konieczności trzymania rurki przez dwie godziny w ustach.
Pod kaskiem Sergio Pereza widoczna rurka doprowadzająca napój

Pod kaskiem Sergio Pereza widoczna rurka doprowadzająca napój

© Getty Images / Red Bull Content Pool

Zbiornik na picie znajduje się zwykle w okolicy fotela – pod nim lub za nim. Pozwala to z jednej strony na skrócenie rurki prowadzącej od niego do kierowcy, a z drugiej na lepsze rozłożenie masy w bolidzie. Jak wspomniałem, zazwyczaj mieści on ok. 1,5 l płynu, a jego ubytek odbywa się mniej-więcej w środku ciężkości auta, przez co nie wpływa to negatywnie na jego balans. Wyjątkiem od tej reguły są konstrukcje zespołu Red Bull. Max Verstappen i Sergio Perez od kilku lat zaopatrywani są bowiem z pojemnika znajdującego się w nosowej części auta. Najwidoczniej inżynierowie „Czerwonych Byków” uznali taki układ za korzystniejszy.

Ciekawe przypadki z przeszłości

Różni kierowcy piją różne ilości napojów w trakcie jazdy. Większość z nich przyjmuje od 0,5 do 1 l, jednak zdarzają się osoby przekraczające te wartości. Na przeciwległym biegunie są ci, którzy nie piją w ogóle – tak jak Kimi Raikkonen, któremu przed kilkoma laty nie podłączono podajnika, przez co ten nie mógł korzystać z napoju. „Nie Kimi, nie będziesz miał picia” – mówił Finowi jego inżynier wyścigowy w jednej z najsłynniejszych rozmów radiowych w historii F1. W gronie tym obecny jest także Lando Norris, który według niektórych źródeł z własnej woli nie decyduje się na picie w czasie jazdy.
Historia zna również przypadki, kiedy zawodnicy dostawali do dyspozycji znacznie więcej wody niż zwykle. W pierwszych latach rozgrywania mistrzostw świata Formuły 1 zdarzało się, że zmęczeni jazdą w upale kierowcy zwalniali obok osób, które polewały ich wodą wprost z wiader. Nieco bliższy naszym czasom jest natomiast najgorętszy wyścig w historii, czyli GP Bahrajnu 2005. Wtedy to temperatura powietrza wyniosła 42,5 stopnia Celsjusza, zmuszając zawodników do korzystania z dodatkowych butelek wody podczas pit-stopów.
W trakcie wyścigu woda, a po nim – szampan

W trakcie wyścigu woda, a po nim – szampan

© Getty Images / Red Bull Content Pool

Przed Maxem Verstappenem i Sergio Perezem wymagający sezon z kilkoma naprawdę gorącymi rundami. Nie wiemy, jak sobie w ich trakcie poradzą. Jesteśmy jednak pewni, że Red Bull przygotuje dla nich odpowiednie napoje, które pozwolą im nawodnić się i wytrzymać trudy rywalizacji, aby po dotarciu na metę napić się szampana przeznaczonego dla zwycięzców.
***
Autor tekstu prowadzi vloga „Ze świata F1” na YouTube.