Termin „gimnastyka poranna” brzmi dziś tak staromodnie, jak palto wyciągane na zimę z szafy. Mało kto decyduje się ją regularnie praktykować. Tymczasem nasi dziadkowie zachowywali dzięki niej tężyznę na długie lata. Może warto do niej wrócić?
BUTTON-CUSTOM
W zalewie coraz nowszych modnych sportów odłożyliśmy starą gimnastykę poranną do lamusa. Części z nas wydaje się po prostu nudna i nieciekawa, dla innych może być zbyt mało efektywna. Jeszcze inni argumentują, że przy gimnastyce porannej nie można tak naprawdę dobrze się spocić. A jednak gimnastyka poranna może nam dać wiele korzyści!
Trenujesz? Dołącz do klubu Red Bull Polska na Stravie i zaproś do niego znajomych: https://www.strava.com/clubs/redbullpolska
Korzyści jakie daje poranna gimnastyka
Regularnie wykonywana poranna gimnastyka ma niezliczone korzyści. Oto klika z nich:
- Gimnastyka poranna wprowadza do naszego życia dobre nawyki i powtarzalny rytm. Sama regularność sprawia, że procesy w naszym organizmie się stabilizują: poprawia się metabolizm i sen.
- Polepsza samopoczucie. Zaczynamy poranek od wzmożonego wydzielania hormonu szczęścia.
- Dotlenia mięśnie i zwiększa mobilność stawów.
- Dzięki gimnastyce porannej łatwiej nam się koncentrować.
- Powoduje szybsze odchudzanie. Wykonywanie ćwiczeń rano pozwala łatwiej spalać tkankę tłuszczową niż te same ćwiczenia wykonywane wieczorem. Przed śniadaniem poziom glikogenu we krwi jest mniejszy i tkanka tłuszczowa staje się źródłem energii do spalenia.
- Daje uczucie lekkości przez cały dzień.
Jakie zasady powinna spełniać gimnastyka poranna?
Przede wszystkim, gimnastyka poranna - jak sama nazwa wskazuje - powinna odbywać się rano. Najlepiej zaraz po przebudzeniu. Z reguły wykonuje się ją na czczo, zaczynając dzień jeszcze przed wypiciem kawy. Są tacy, którzy rozpoczynają ćwiczenia nie wstając jeszcze z łóżka.
Gimnastyka poranna nie musi - i na ogół nie jest - długa. To nie jest dwugodzinny trening poranny ale 10-minutowy rozruch, aby dobrze zacząć dzień! Dobrze jest, jeśli wiąże się z nią pewna rutyna, dlatego większość osób ma dość powtarzalny zestaw ćwiczeń, co bynajmniej nie znaczy, że gimnastyka poranna ma być nudna.
Aha. Jeśli pamiętasz stare filmy, to tak: otwieranie okna przy porannej gimnastyce jest również wskazane. Przecież w zdrowym ciele zdrowy duch!
Zobacz też: Realistyczny plan by zachować formę na co dzień
Zdrowa poranna rutyna - powitanie słońca
Najlepiej, aby ćwiczenia poranne nie wymagały specjalnych przyrządów i były na tyle proste, aby można je wykonać zawsze i wszędzie: zarówno w domu, jak i na wyjeździe służbowym albo na wakacjach. Najważniejsze, aby gimnastyka poranna była dla Ciebie codzienną rutyną, jak mycie zębów. Najlepszą gimnastyką poranną może być na przykład sekwencja popularnych asan jogi. Są wśród nich elementy rozgrzewające, siłowe oraz rozgrzewające. A dzięki ich powtarzalności jesteśmy w stanie co rano ocenić, w jakiej formie jest ciało i czego można się po nim tego dnia spodziewać. A jeśli nie chcesz praktykować jogi, proponujemy inny zestaw ćwiczeń.
Przeczytaj też: 9 porad na poranny trening zimą
Od czego zacząć gimnastykę poranną?
Jeśli często po przebudzeniu czujesz sztywne ciało, Twoje ruchy nie są tak elastyczne jak kiedyś, być może w pewnych zakresach czujesz bolesność - to dobrze jest zacząć od rozciągania.
- Wspięcie na palcach z wyciąganiem ramion. Podnieś ręce jak najwyżej do góry, czując jak rozciąga się Twój grzbiet. Wykonując to ćwiczenie weź wdech.
- Wykonując wydech zrób skłon, starając się dotknąć rękoma podłoża. Niech Twoje nogi będą wyprostowane. Staraj się nie ciągnąc barkami w dół, a raczej pozwól im swobodnie opadać, jakby były zawieszone na biodrach.
- Skręty bioder wykonuj przy ścianie. Ustaw się plecami do ściany w odległości około pół metra i staraj się na przemian odwracać dotykając ściany dłońmi - przez lewe i przez prawe ramię.
- Wymachy nóg w bok i w tył. Stań przy ścianie i wymachuj nogami pogłębiając zakres ruchu.
- Wymachy ramion. Zacznij niezbyt intensywnie - od delikatnych rotacji obręczy barkowej - zbyt intensywny start może narazić się na kontuzję. Potem możesz stosować obroty na przemian: w przód, w tył, w obie strony…
- Teraz pora na coś bardziej energetycznego. Zacznij od podskoków i lekkiego truchtu przez minutę.
- Pajacyki to zawsze dobry pomysł. pozwól aby rozgrzewały Cię przez co najmniej minutę.
- Pompki.
- Wykroki.
- Rowerek lub nożyce.
Spróbuj też:
O, nie! To video jest obecnie nieosiągalne!
Relaks i oddychanie
Na sam koniec porannej rozgrzewki polecamy najtrudniejsze ćwiczenie. Połóż się na plecach, zamknij oczy i pozwól sobie nie robić kompletnie nic. Obserwuj oddech, obserwuj ciało. Totalny relaks. Dlaczego to takie trudne? Bo zawsze masz coś ważniejszego do zrobienia niż leżenie bezczynnie na podłodze. Ale uwierz - ta chwila dla siebie i własnego ciała dobrze nastroi cię na cały dzień!