Zostaniesz legendą, bierz swoją pasję na serio
Przyłu, Młody Wilk z siódmej edycji Popkillera i jeden z bohaterów rapowego quizu Red Bull Rap & Mat. W naszym programie zmierzył się z Szymim Szymsem, w numerze „Wiara” – z rapem z przekazem. Żeby było ciekawej, cytowany wers nawija u niego Zetha – też występujący już w Red Bull Rap & Mat. Obaj mają dla słuchaczy wspólną radę: uwierzcie, że da się. I tekst, który spokojnie możesz sobie powiesić nad firmowym biurkiem: „Weź nie łam się, małolacik, nawet jak jest bardziej niż ciężko / Wstawaj, ogarniesz na pewno, zrobisz rozpie*dol”.
Nie wierzę w kryptowaluty ani w politykę / Wierzę w pracę, wierzę w ludzi, których mam najbliżej
Szesnaście lat po tym, jak w kultowym numerze „Damy radę” skład WWO motywował dzisiejszych trzydziesto i czterdziestolatków do radzenia sobie w wyjątkowych okolicznościach, to samo robi w swoim kawałku Janek-rapowanie. Tyle że w imieniu młodej szkoły. „Nasze pokolenie lubi tańczyć, ma dużo wiary / Na żadne szczyty nie jesteśmy za mali” – rapuje. On sam czuje, że ma „jakiś talent”, choć nie wie, „czy uda się wszystko”. Robi jednak cały czas swój rap, bo – jak podkreśla, cytując przy tym Peję – „to moja rzeczywistość”. Słowo klucz dla Janka to wiara. Łącząc ją z konsekwentną pracą, nie tylko w rapie można zdziałać sporo.
Nigdy nie przestawaj pracować, nawet jak jesteś pierwszy / Jeśli nigdy nie osiadasz na laurach, wtedy jesteś najlepszy
Pracuj, uwierz, odnieś sukces – taką kolejność rekomenduje Fukaj na bicie Kubiego Producenta. Przy okazji słusznie radząc, by niczego nie odkładać na później: „Rób wszystko od zaraz, szczególnie to, czym się jarasz”. W ten sposób możesz dojść do wszystkiego, o czym zawsze marzyłeś. Dodatkowa tylko rada: rób to tak, by na koniec być dumnym z tego, co zostawiłeś.
Nic nie ma od razu / Jeśli chcesz coś mieć, na to ciężko pracuj
Ten numer powstał „dla dzieciaków z patologii i tych z dobrych domów”. W końcu, jak rapuje Żabson, „moje życie to mój osobisty dowód". W 2015 roku, kiedy objeżdżaliśmy Polskę Red Bull Tour Busem z hiphopowym projektem Wspólna Scena, przy okazji wizyty w Kielcach Borixon dopiero przedstawiał nam młodego i ambitnego chłopaka o żabim pseudonimie. Jakiś czas później sam Żabson rapował: „Pięć lat temu byłem wściekły, zamartwiałem się studiami / A w tym roku w Mediolanie, pokaz Fendi i Armani”...
Zrozumiałem, trzeba pracować ciągle / Bo sukces w żaden sposób nigdy nie istniał w szkole
Tłumacząc słowa Igiego: sukces musi istnieć w tobie. Nie musi widzieć go wychowawca, pani od fizyki, ważne, że sam/a chcesz do niego dążyć. I by po latach, jak Young Igi w tym kawałku, móc powiedzieć, że ruszacie się „jak króle i to chyba widać / Z takimi jak my, to można tylko świat zdobywać”.
Mam talent i nie ma od dawna, że mi się nie chce / Pracuję, bo po to są ręce
„Co ważniejsze dla sukcesu: talent czy pracowitość?” – zapytał kiedyś irlandzki dramaturg George Bernard Shaw, po czym odpowiedział sam sobie: „A co ważniejsze w rowerze: przednie czy tylne koło?”. Niezależnie od tego, czy Diho zna jego twórczość, czy nie, obaj panowie są tu zgodni. Talent w sukcesie pomaga, ale do „Pełnego garażu, milionów na koncie / Pewności, że wszystko skończy się dobrze” potrzebuje czegoś jeszcze.
Typie, ja nigdy nie czekam na cud / Pracuję, aż brakuje tchu
Z tym tchem nie ma co przesadzać, trzeba pamiętać, by w pracy robić przerwy, ale co do cudu – pełna racja. Zamiast na niego czekać warto, jak Białas, co dzień gadać o nowych możliwościach. A kiedy zdarzy ci się potknąć, rusz dalej motywowany wersem Solara: „Nie mogę znów przełknąć porażki, zapomnij / Dwa palce i zwracam tę ku*wę na chodnik”.
Wcale tu nie jest za drogo / Po prostu za mało zarabiasz
Auć. Ten wers Kosiego i Łajzola z Jetlagz może zaboleć. Ale niech podziała na ciebie motywująco. W końcu, zy jest tu ktoś, kto by nie chciał „Żyć sobie jak hrabia (...) / Dużo zarabiać, mało pracować / Co swoje zabrać i nigdy tego nie oddać”?!
Lubię fajne samochody, więc muszę na nie pracować / Nie przepychać się o rację w tych internetowych sporach
Każdy, kto nie zmarnował nigdy czasu na śledzenie nic niewnoszących do jego życia dyskusji na fejsie czy innym forum, niech pierwszy wciśnie spację. Tu jakaś dyskusja „ekspertów” od sportu, tam ktoś ciśnie celebrytę, jak można to przegapić? A jednak. „Dla mnie zawsze było najważniejsze progressować. Czy to z biedy do bogactwa, czy z Polski na lepszy towar” – za przykładem Kukona zrób sobie może dziś detox od kolejnej inby.
Jak nie czujesz tego, co ci każą robić, to nie pracuj / Robiąc to, czego nienawidzisz, zjadasz tonę strachu
Z jednej strony wielka szkoda, że Rasmentalism zakończył swoją działalność, bo na każdej jego płycie roiło się od tekstów, do których chciało się wracać. Z drugiej – na każdy kolejny odcinek muzycznego teleturnieju Red Bull Rap & Mat, w którym Ras jest prowadzącym, czekamy teraz z wypiekamy na twarzach. Nie ma więc co się bać zmiany, pisząc w skrócie. Wkładaj w serce w to, co robisz, pracuj dzielnie, ale jeśli tego nie czujesz – parafrazując tekst z „K.” – „Pamiętaj, że twój hajs, wiek i adres, to są tylko cyfry / Będziesz tracił pracę, ale przyjdą inne”.